Przejdź do głównej zawartości

Jak pokazać profesjonalizm firmy produkcyjnej

Jak pokazać profesjonalizm w firmie produkcyjnej


Realizując zamówienia dla firm produkcyjnych wielokrotnie stykałem się z tym samym problemem. Właściciel firmy chciał w "jakiś" sposób zaprezentować profesjonalizm i fachowość firmy. Jednak na wstępie rozmowy wszystko kojarzyło my się z produktem. I taki był jego pierwotny zamysł sesji.



Dopiero długa rozmowa i demonstracja szeregu zdjęć z portfolio doprowadziły do zmiany optyki Klienta.

Jak pokazać profesjonalim z firmie produkcyjnej?

Oczywiście, jeżeli pójdziemy na skróty, pierwszym skojarzeniem będzie produkt. To łatwe, nie wymaga wysiłku. Produkujemy więc produkt. A jednak nic bardziej mylnego. Tak. Firmy produkcyjnie NIE POWINNY skupiać się na produkcie. Dlaczego?



I znowu kolejna prosta przyczyna. Mianowicie dlatego, że po produkt Klient idzie do sklepu detalicznego (klient hurtowy do hurtowni). 

Kluczem jest przede wszystkim wejście w buty osoby, która odwiedzi stronę WWW (to dziś najważniejsza forma komunikacji). Skoro jesteśmy przy butach. Jeżeli odwiedzamy sklep internetowy z butami to każde zdjęcie odpowiada produktowi, który możemy kupić. I wchodząc do takiego sklepu NIE SZUKAMY informacji o metodach produkcji butów. Ani możliwości ich modyfikacji. Ani tym bardziej o tym ile i jakie typy butów sklep miał na stanie. Weszliśmy tu, bo szukamy butów. Najczęściej wiemy jakich. Znajdujemy, kupujemy i..... koniec. Tak wygląda proces komunikacji wizualnej na odcinku B2C - Business to Customer.



Kompletnie inaczej wygląda sytuacja w firmie producyjnej realizującej zamówienia na odcinku B2B. Czyli Business to Business. Najczęściej firma produkcyjna realizuje usługi dla kogoś, kto sprzedaje efekt produkcji dalej. I teraz tak: ten ktos, kto zamawia doskonale zna rynek, zna potrzeby swojego Klienta. Co więcej, a raczej co najważniejsze:

Ten ktoś jest bardziej zainteresowany tym CO MOŻE ZROBIĆ PARK MASZYNOWY producenta a nie poszczególne produkty już zrealizowane.

Wielokrotnie prowadziłem rozmowy z takimi Klientami, którzy odwiedzali fabryki. Co więcej, przez szereg lat z powodzeniem sprzedawałem produkty drukarni wielkoformatowej, otwierając na jej produkcję rynki Szwecji i Danii. Pozyskałem największe zamówienia w historii firmy. Zawsze towarzyszył mi aparat i aparat zawsze otwierał mi drzwi w rozmowach biznesowych do niezwykle udanych transakcji. Ludzie biznesu - ludzie sukcesu są otwarci. Dzielą się swoimi przemyśleniami. I jednym z takim przemyśleń jest to, o czym piszę. W relacjach B2B ważne są elementy parku maszynowego. Klient wie, co na maszynach można wyprodukować - więc chce te możliwości poznać. Pokazywanie mu produktu nic mu nie da. 



Pokazuję tu szereg zdjęć, które wykonałem w ramach takich zamówień. Część pochodzi z drukarni wielkoormatowych ale część została wykonana w dużej fabryce motoryzacyjnej, gdzie realizowałem sesję foto i kręciłem film. Była to ogromna firma zajmująca się regeneracją podzespołów. Tam Klient - Duńczyk (mam szczęście do Duńczyków) był świadom tych procesów i fotografowałem głównie park maszynowy przy pracy a film po części pokazywał to samo jak i zawierał wypowiedzi załogi. Rzuć na niego okiem - zrozumiesz o co mi chodzi.
To klasyczny model B2B - firma skupuje z rynku alternatory, regeneruje je i sprzedaje na rynek wtórny. A jak wylgąda alternator - każdy wie. Proces zastosowany przy regeneracji, użyte narzędzie czy linie technologiczne - to coś innego.



Podobnie jest w każdym biznesie operującym na poziomie B2B.

Wniosek - nie fotografuj produktów. Fotografuj i pokazuj proces.



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Portret pięknej dojrzałej kobiety

Portret kobiety - część pierwsza w iluś tam.... Portret. Możliwe, że najtrudniejsza z dziedzin fotografii. Studyjny portret. Pomijam wszelkie rodzaje fotografii, gdzie nie występuje człowiek - jak martwa natura czy fotografia produktowa. Skupmy się na żywym człowieku. Bo na moim blogu piszę o tworzeniu zdjęć, pracy z ludźmi, kompozycji. emocjach. Jeżeli szukasz porad czysto technicznych - ustaw lampę tak, przesłonę tak a smigawkę siak i wyposaż się z taki obiektyw - znajdziesz setki lepszych i ciekawszych blogów i poradników. Ja piszę o komponowaniu obrazu. Wróćmy do portretu tej kobiety. Pojawiła się u mnie z polecenia. Nie pamiętam dokładnie w jakiej kolejności kto kogo polecał. Co pamiętam, to trzy wielkie walizy pełne ciuchów. Ile było radości przy wybieraniu tych ubrań i tworzeniu postaci. W portrecie chodzi o kilka rzeczy. Ale najważniejsza sprawa to wydobycie z osoby pozującej cechy, które dostrzegasz i które chcesz pokazać światu.  Jeżeli masz umiejętnoś

Produkt musi opowiadać

Każdy mój wpis będę chyba zaczynał od słów - zdjęcie musi opowiadać. A przedmiot musi mieć coś do powiedzenia. Klasyczne stwierdzenie, że obraz ma zastąpić tysiąc słów ma szczególne znaczenie teraz, kiedy ogromna część sprzedaży przeniosła się do Internetu. Na zdjęciu powyżej umieściłem pokiereszowaną Toyotę. Przeglądając zabawki mojego syna postanowiłem umieścić kilka samochodów w namiocie bezcieniowym i zrobić z ich udziałem sesję makro. Tak powstał cykl "Drugie życie zabawkowych samochodów". Technika zdjęć produktowych została wykorzystana do zdjęć przedmiotów, które już nie są produktami pierwszej świeżości. Opowiadają za to swoją historię.  Należy obserwować swoje własne zachowanie jako konsumenta. Zdjęcia często atakują nas (dosłownie) w przestrzeni publicznej. Galeria handlowa? Proszę bardzo. Na każdej witrynie obrazy. Tu kłania się praca visual merchandisera. Jego zadaniem jest taka aranżacja witryny aby Klient miał chęć wejścia do sklepu i kontynuacji swojej wycieczk